piątek, 30 listopada 2012

10.

-Ale wpadka .-powiedziałam .
-Nie stresuj
 się tak kocie - wyszeptał mi Harry do ucha .
- Oj Harry ale no wiesz ...
-To tylko moja mama .
-Kiedy wracamy do domu ?-zapytałam.
-Już możemy.
-To idę się pożegnać z Gemmą i Anne .
- Spoko .-powiedział Harry. Poszłam najpierw do pokoju Gemmy .
-Cześć Gemma , przyszłam się pożegnać .
- Oj już musicie jechać ? polubiłam cię - powiedziała i przytuliła mnie.
-Ja ciebie też , to papa . przytuliłam ją i poszłam jeszcze pożegnać się z Anne. Gdy już się pożegnałam wyszliśmy z Harrym z domu .
- Moja mama cię polubiła - powiedział.
-ja ją też .
-to fajnie , że się lubicie . Minęło trochę czasu aż doszliśmy do domu wspólnego domu chłopców. Gdy weszliśmy Harry zawołał -Jesteśmy juz !. Nikt nam nie odpowiedział więc poszliśmy do salonu . Chłopcy oglądali wiadomości nagle był artykuł "Harry Styles i jego nowa dziewczyna " . Gdy Zayn to zobaczył wściekł się i wyłączył telewizor .
-Siema . - powiedział Harry .
-Harry [t.i] ? Tak bardzo tęskniłem . Niall rzucił się na ciebie i cię mocno przytulił . Niall był twoim przyjacielem więc nie przeszkadzało to Hazzie .
- Niall ja też tęskniłam , zrobimy razem ciasto co ty na to ?
- Ciasto ? To świetny pomysł ! Kocham cię po prostu !
- hah wiem Niall ja cb też :D
- [t.i] Możemy pogadać ? -zapytał z nadzieją Zayn .
- Okej .- Harry popatrzał na mnie zdziwiony .
- To chodź do mojego pokoju . Poszłam z Zayn'em do jego pokoju , usiadłam na biurku a on na podłodze .
- Przepraszam cię nie chciałem ale po prostu podobasz mi się .
- Mogłeś pomyśleć jak ranisz Perrie .
-Przyznałem jej się .
- i była z ciebie dumna ?
- Nie była , nakrzyczała na mnie , powiedziała że musi się zastanowić czy nasz związek ma sens .
-przykro mi Zayn ale mogłeś pomyśleć nad tym co robisz .
- a czy my mamy sens ? -zapytał z nadzieją .
- Jestem z Harry'm .
-to jednak prawda ..
- Tak Zayn . wyszłam z jego pokoju i poszłam do kuchni ponieważ tam czekał Niall .
- to co pieczemy ? - zapytałam niebieskookiego .
- Ciasto czekoladowe .
-Okej .
Przy pieczeniu ciasta wygłupiałam się z Horankiem , obrzucaliśmy się jajkami , mąką , byliśmy cali biali . Harry patrzał na nas jak na debili . Wygłupiałam się z Niall'em jeszcze trochę w końcu Harry do nas dołączył :D

sobota, 17 listopada 2012

9

Gdy Niall skończył mi śpiewać wyszeptał mi do ucha
- Jesteś piękna pamiętaj .
- Nie jestem .
- Jesteś i nie mów , że nie bo mnie to rani .
-Przepraszam Niall nie wiedziałam .
-Spoko ale pamiętaj nienawidzę jak kobieta mówi , że jest brzydka ponieważ każda ma to coś . A Zayn'em się  nie przejmuj bo masz Mnie , Hazze , Louis'a i Liam'a . Jego słowa dały mi dużo do myślenia.
-Dzięki Niall , mam pomysł .
-Jaki ? - Zapytał blondyn z ciekawością .
- Może pojedziemy na kolacje  ja , ty , Harry i Lou ?
- Świetny pomysł .
- To ja ide im powiedzieć , za 2 godziny o 19 ci pasuje ?
- Pasuje . Powiedział i uśmiechnął się . Pobiegłam na dół do salonu - Zwijajcie dupy , jedziemy na kolację .
- Okej z przyjemnością - powiedział Lou i Harry .
- To ja idę sie przebrać.  Poszłam do pokoju Niall'a po moje rzeczy , jednak go tam nie było . Nie wiedziałam co ubrać ale przypomniało mi się o mojej sukience do połowy ud i czarnych szpilkach . Poszłam do łazienki  , pomalowałam się , wyprostowałam włosy i ubrałam się. Zeszłam na dół i pewnym krokiem weszłam do salonu . Harry na mój widok oblizał wargi xd
-Pięknie wyglądasz - Powiedział Harry.
- Dziękuje Panie Styles . Chłopak uśmiechnął się .
-Mamy jeszcze pół godziny - powiedziałam .
- To ja idę coś zjeść - oznajmił Niall .
-To ja idę zobaczyć co Niall będzie jeść . - powiedział Lou .
Zostałam z Harry'm sama . Usiadłam obok niego .
-Mrrrr pięknie pachniesz - wyszeptał .
-Ty też .
- [T.I] Słuchaj , musze ci coś ważnego powiedzieć.
- Tak Harry ?
-Booo .. Przerwał dzwonek do drzwi .
- Czyżby to Liam ? Odtworzę - powiedziałam i skierowałam się w stronę drzwi . Odtworzyłam drzwi , przede mną stał Zayn .
- Zayn ? - zapytałam ze zdziwieniem .
- Tak , hej kochanie .
- nie mów do mnie kochanie - krzyknęłam .
- o co ci chodzi ? kocham cię .  W tym momencie zaczął mnie całować . Próbowałam się wyrwać ale Zayn miał więcej siły .
- Zayn puść mnie ! - krzyknęłam i wybiegłam z domu .
-Czekaj ! - Zawołał Harry .  Hazza podbiegł do mnie i mnie mocno przytulił .
- Ciii już dobrze . - powiedział .
- Moje życie już nie ma sensu Harry .
-Ma .
-Ale ja nie mam już nikogo , nikt mnie nie kocha .
- Ja cię kocham . w tym momencie pocałował mnie delikatnie w usta .
-Ja ciebie też . - powiedziałam i jeszcze mocniej go przytuliłam .
-Pójdźmy do mojej mamy .
- Okej w końcu poznam  twoją mamę .  Minęło trochę czasu .
-Już jesteśmy - oznajmił Harry .  Zapukaliśmy do drzwi które odtworzyła Anne z uśmiechem .
- Ohh Harry w końcu przyprowadziłeś tu swoją dziewczyne  - powiedziała . Harry popatrzał na mnie i złapał za rękę , weszliśmy do środka , usiedliśmy w salonie .
-Harry może przedstawisz mi tą śliczną dziewczynę ? - Zapytała .
- To jest [T.I] - powiedział .
- Miło mi cię poznac [T.I]
- Mi panią również .
- Idę pokazać dom [T.I] . Gdy byłam z Harrym w jego pokoju powiedziałam - Harry przeciez ja z tobą nie jestem .
- Wiem ale nie chciałem psuć mamię nadziei .
- Harry wiem , że chcesz dobrze ale Anne się w końcu dowie .
- Powiemy jej - powiedział loczek
- kochani ja idę do koleżanki na noc , jedzenie macie w lodówce - krzyknęła mama hazzy i wyszła z domu .
- Harry , ale kiedy jej powiemy ?
- Jak wróci , musze ci coś powiedzieć .
- Tak Harry ?
- Usiądź tu obok mnie . Usiadłam obok Harolda a on złapał mnie za rękę i zaczął - [T.I] Kocham  cię , zależy mi na tobie , nie pozwolę cię nikomu skrzywdzić. Nic nie powiedziałam tylko spojrzałam mu w oczy .
-Będziemy razem szczęśliwi - powiedział Harry .
-Harry , ty mówisz serio ?
- Tak , wiem to , że ostatnie dni były dla ciebie trudne ale będziesz moją dziewczyną ? - zapytał z nadzieją .
- Tak - odpowiedziałam a Harry mnie pocałował .
-Poczułem coś do ciebie wtedy gdy spotkaliśmy się na lotnisku .
- idziemy na spacer ? - zapytałam .
- z miłą chęcią . Szliśmy z Harry'm obejmując się , nagle zaczepiła nas jakaś fanka  - Mogę zrobić sobie zdjęcie ? - zapytała.
-tak - odpowiedział Harry .  Dziewczyna chwilę zaniemówiła , wyjęła gazetę i spojrzała na okładkę a potem na mnie .
- To ty jesteś nową dziewczyną Hazzy ?
- Tak - odpowiedziałam .
- podejdź tu chce mieć zdjęcie z Harrym i jego ukochaną . Uśmiechnęłam się a dziewczyna zrobiła zdjęcie .
- Dziękuje - powiedziała i odeszła .
- Widzisz kochanie , fanki cię lubią .
- Będą hejty  większość Directioners nie polubi mnie  .
- Większość Directioners cię pokocha . Przekonasz się sama - powiedział i delikatnie mnie pocałował . Pochodziłam jeszcze trochę z Harrym po Parku ale  było mi zimno więc wróciliśmy do domu . Usiadłam Haroldowi na kolanach i oglądaliśmy telewizję . Nagle usłyszeliśmy jak ktoś odtworzył drzwi .
-Wróciłam kochani , to noc nie wypaliła - powiedziała Anne .
- Kocham cię - wyszeptał mi Harry do ucha .
-Jeju jak wy słodko razem wyglądacie - powiedziała szczęśliwa mama hazzy . Rozmawialiśmy w 3 jeszczę trochę .
-Miśki ja idę oglądać mój serial - powiedziała Anne i poszła.
- To może my też pójdziemy do pokoju ? - Zapytałam .
-Okej . Poszliśmy do pokoju , usiedliśmy na łóżku a Harry zdjął koszulkę . Zaczęłam masować jego plecy .
- Mrrr jak przyjemnie - powiedział .
- Kocham cię Harry - wyszeptałam mu do ucha a on zaczął mnie namiętnie całować .
-Harry zrób to - wyszeptałam .
-Jesteś pewna? - zapytał z niepewnością .
- Tak Panie Styles .
Harry zdjął ze mnie wszystkie ubrania . Całował moje cycki , brzuch , uda . Czułam się tak wspaniale . Minęła chwila , Harry też był całkiem nagi <3  xd
- co ze mną zrobiłeś , że tak na mnie działasz ?- zapytałam loczka.
-Mam to samo pytanie do ciebie .
-Harry zrób to !  W Tym momencie Harry we mnie wszedł , robił to coraz szybciej i szybciej . Zaczęłam krzyczeć jego imie a on się uśmiechał . W Końcu doszłam a on po mnie . - Jesteś wspaniała - wyszeptał mi do ucha . Zasnęliśmy w swoich ramionach ...
Gdy się obudziłam Harry już nie spał , tylko siedział na łóżku i patrzał na mnie .
- Dzień dobry kochanie - powiedział i pocałował mnie w czoło .
-Dzień dobry skarbie .. Ubraliśmy się i zeszliśmy na dół  na śniadanie . Anne i Gemma dziwnie na nas patrzały . Usiadłam przy stole i powiedziałam - Dzień dobry ;)
- Dzień dobry kochani mam do was pytanie - powiedziała Anne .
- Jakie pytanie ? - zapytał Harry .
- lubicie swoje imienia ? - zapytała .
- Tak . - odpowiedział
- To dla tego krzyczeliście je całą noc , że spać się nie dało ? - Zapytała  Mama Hazzy . Popatrzałam na Hazze a on na mnie .
- Włożyłam słuchawki do uszów i ciągle was słyszałam , ostro było . - powiedziała ze śmiechem Gemma .
- Ups , to my już lepiej pójdziemy - powiedział Harry . Odeszliśmy od stołu śmiejąc się .

środa, 14 listopada 2012

8.

SOORY ZA BŁĘDY PISAŁAM NA SZYBKOO ;D


WŁĄCZ TO http://www.youtube.com/watch?v=3OmeRz8lj_Q (piosenka do opowiadania ) ..

Dla czego oni gdzieś wyjeżdżają ? Przecież moje urodziny są już za 4 dni . Ehh szkoda . A może wrócą do moich urodzin ? Mam nadzieję . Siedziałam sama w salonie i tak myślałam , nagle usłyszałam jak ktoś schodzi do salonu . Był to Niall , usiadł obok mnie i powiedział - Wiesz mam pomysł .-Jaki pomysł ? Zapytałam z ciekawością . - Pójdziemy na kręgle ja , ty i Hazza . - No Okeeej mi pasuje . - Wiesz przyzwyczaj się Harry jest szalony . - Alee co ja ? krzyknął Harry biegnąc do salonu . - Nic mówie [ T.I ] , że jesteś szalony - powiedział Niall . -Oh [T.I] Nawet nie wie jak bardzo . - powiedział Harold . - ide na chwilę za trochę do was wrócę . powiedziałam i skierowałam się do pokoju Zayna po mojego laptopa . Weszłam do pokoju Malika szukałam wszędzie ale nie widziałam mojego laptopa więc wyszłam z pokoju . Z łazienki wychodził Liam . -Hej Liam ;) - Siemka , co robisz ? - Ja szukałam mojego laptopa jednak nie widziałam go . - W pokoju Nialla jest twój laptop . - Dzięki . Liam odszedł a ja skierowałam się do pokoju niebieskookiego , zapukałam . -Proszę - powiedział Nialler . Weszłam do pokoju . - Pewnie szukasz swoich rzeczy ? Z kąd wiedziałeś ? - zapytałam chłopaka . - Tajemnica Bejbe , siadaj gdzieś . Usiadłam na dużym łóżku i oczami rozglądałam się po jego pokoju . - Gdzie jest Zayn ? -Zapytałam a Niall usiadł obok mnie i powiedział - Zayn pojechał z Perrie . - Z Perrie ? Gdzie ? ! - zapytałam oburzona . - Tak z Perrie , nie wiem gdzie . - Ej przecież on z nią zerwał ? - On z Perrie ? Nieee on ją kocha on za nią świata nie widzi . w tym momencie łza spłyneła mi po policzku . - Ejj z kąd ta łza ? - zapytał Horan . - Coś mi do oka wpadło ale już wyjęłam . - Aha , aaa zapomniał bym będziesz trochę w moim pokoju . - Spoko ide się wykąpać . - Powiedziałam i poszłam w strone łazienki . Zamknęłam się w łazience i usiadłam na podłodze . Jak on mógł mi to zrobić ? Mówił że mnie kocha , to z nim spędziłam mój 1 raz ( była najebana) . Myślałam że będziemy ze sobą a on okazał się chujem . A ta rozmowa jak czekaliśmy na taxi ? - Była fałszywa .. - tak myślałam dość długo . Wzięłam prysznic , pomalowałam się i zeszłam do salonu . Nikogo tam nie było więc włożyłam suchawki do uszów i puściłam Fall Justina Biebera . Nagle ktoś mi wyjął słuchawki z uszów a ja odtworzyłam zapłakane oczy . Harry ? -wyksztusiłam . - Ja , czemu płaczesz ? -Zapytał . - Właśnie ,czemu znowu płaczesz . - powiedział Niall . - Ehhh nie ważne .- powiedziałam . Ważne - powiedzieli razem . - Nie powiem bo ktoś mnie usłyszy . - wyszeptałam . - Nikogo tu nie ma , Zayn i Perrie gdzieś pojechali , El i Lou mieli się spotkać a Liam poszedł z kumplem na piwo . - Powiedział Harry . - Wstydzę się - powiedziałam .-Nie masz czego się wstydzić - powiedział Harry wycierając mi łzy . - Ktoś ci coś zrobił ? -Zapytał Blondyn . -To również moja wina więc nikogo nie osądzam . -wyszeptałam , zapadła chwila ciszy . Chciałam im powiedzieć ale jak zareagują ? Nie wiem . - Chodzi o Zayn'a ? - zapytał Harry poważnym tonem . -Tak Harry .. -powiedziałam . - Mów o co chodzi - powiedział Harry . - Ehhhh no okej ale się wstydzę . W tym momencie Harry mnie przytulił . - Więc tak wczoraj Zayn mnie pocałował , byłam zdziwiona bo przecież on jest z Perrie a on powiedział że już nie jest z Perrie i wy możecie to potwierdzić . A Potem jak poszłam pić i Zayn zabrał mnie do jakiegoś hotelu to tam mówił , że się we mnie zakochał , że mnie kocha bardzo , że chce być ze mną już zawsze . Wtedy zaczął mnie całować.... - Okej domyślam się co było dalej - powiedział zdziwiony Niall . - Gdybym nie była pijana... - Byłaś najebana ? - Zapytał zszkokowany Harry . - Tak , pierwszy raz po pijaku zajebiście - powiedziałam . - Jak Zayn mógł ? Jak mógł się tak wykorzystać ? - Harry krzyknął . -Ale ja byłam najebana i powiedziałam Tak ! - Ale on nie był i nie powinien tak robić , tymbardziej że to twój pierwszy raz - powiedział Harry . - Nie sądziłem , że Zayn jest do tego zdolny - wyszeptał Niall . - Zabije goo !! - Krzyknął Harry .- Hazza opanuj ! - krzyknęłam . Nastała chwila ciszy , Harry patrzył na mnie i myślał . Tą chwilę ciszy przerwał dzwonek do drzwi . -Odtworze - powiedziałam i pobiegłam w stronę drzwi . W Drzwiach stał Louis któremu łza spływała po policzku . Przytuliłam go gdy wszedł do domu i zapytałam - Louis co się stało ?- El... - Co się stało z El ?? - Zdradziła mnie , jest z tamtym w ciąży , zerwała ze mną , jest zaręczona z tamtym . - O Kurwa - wyszeptałam i zaczęłam uspakajać Louisa słowami ,Ciii będzie dobrze ' . - Chodź do salonu - powiedziałam i pociągnełam za ręke Tomlinsona . Louis usiadł a twarz schował w dłoniach . - Idę do pokoju - powiedziałam . - Czekaj , idę z tobą - powiedział Niall . Usiadłam na łóżu Nialla i powiedziałam - Jak ja nienawidzę siebie , jestem brzydka tępa , głupia , jestem wredną suką , nikt mnie nigdy nie będzie chciał . W Tym momencie Niall poożył swój palec na moich ustach i zaczął mi śpiewać swoją wzrotke z Little Things ...
Autor : Malikowa .
Udostępniała : Horanowa . 

niedziela, 4 listopada 2012

7.

-Oczami [T.I]-
Obudziłam się , popatrzałam 
nagle na Zayn'a który leżał obok mnie bez koszulki . Gdy się zorientowałam że trzymam moją ręke na jego umięśnionym brzuchu gwałtownie ją zdjęłam a Zayn pocałował mnie w czoło i powiedział - Dzień Dobry Kochanie . - Dzień Dobry - odpowiedziałam . Nie pamiętałam prawie nic z ostatniej nocy , nie wiem jak się znalazłam w tym hotelu z Zaynem , ani jak znalazłam się z nimw jednym łóżku . Czy do czegoś doszło ? Nie raczej nie . Nie dawało mi to wszystko spokoju , więc powiedziałam - Zayn pewnie weźmiesz mnie za idiotkę ale mam pytanie . - No pytaj śmiało - odpowiedział z uśmiechem . - Czy między nami do czegoś doszło ? - Zapytałam . - Nie do niczego nie doszło ale.. - Ale ?! - Zapytałam . - Powiedziałaś że ... - że ?! -Krzynełam . - Że świetnie całuję i chcesz to powtórzyć . - Powiedział z łobuzerskim uśmiechem . -hahahhahaha - zaczęłam się śmiać .-A chciała byś powtórzyć ? - Taak - wyszeptałam mu do ucha . A Zayn przysunął swoją twarz do mojej , dzielił nas jakiś 1 cm . Popatrzał mi w oczy i namiętnie mnie pocałował . Zayn zaczął całować mnie po szyji , nagle wyszeptał - chcesz tego ? - Tak odpowiedziałam i zamknęłam oczy . Mineło jakieś 30 sekund , byliśmy już rozebrani . Zayn całował mnie coraz niżej i niżej . Mineła chwila a Zayn we mnie wszedł ( jprdl o czym ja pisze Oo ) Robił to coraz szybciej i szybciej . W Końcu doszliśmy , Padliśmy obok siebie . Jesteś wspaniała - wyszeptał . - Ty też , kocham cię - powiedziałam i położyłam głowe na jego brzuchu a on dotykał moich włosów . - Idę się umyć - powiedziałam i wstałam z łóżka , następnie skierowałam się do łazienki . Byłam najbardziej szczęśliwym człowiekiem na świecie , co z tego że wiem o nim prawie wszystko a on o mnie prawie nic ? Co z tego że znam go dopiero 3 dni ? To wystarczyło żeby go pokochać . Wzięłam prysznic i wyszłam z łazienki owinięta w ręcznik .
-Oczami Zayn'a-
Kochałem ją tak bardzo , nie wyobrażałem sobie żebym ją stracił . Bałem się trochę reakcji chłopców a najbardziej Hazzy jak zobaczą nas razem . Nagle poczułem usta [ T.I] Na moich . -Kochanie kiedy wracamy do domu ? - Zapytała . -Jak się ubierzesz - odpowiedziałem . - Okej to idę się ogarnąć . Mineło jakieś 25 minut , była już gotowa . Zeszliśmy na dół do recepcji , oddaliśmy klucz do pokoju i zamówiliśmy taxi . Usiadłem na ławce a ona mi na kolanach i powiedziała - Zayn , kocham cię ale ... - Nie ma żadnego ale kochanie - powiedziałem i pocałowałem ją w usta . Odsuneła się odemnie i powiedziała - Zayn ale ty masz kariere , ja będe ci tylko przeszkadzać .-Hahah , będzie dobrze , nie będziesz mi przeszkadzać , Kocham cię nie rozumiesz ? - powiedziałem . - Rozumiem , o popatrz taxi - powiedziała . Wstałem i weszliśmy do taxi . Mineło 20 minut byliśmy już pod domem . Złapałem ją w talii i weszliśmy do domu .
-Oczami [ Twoje . Imie ]
Zjęłam bluze i buty , pobiegłam do salonu i usiadłam obok Niallera . Niall się uśmiechnął a Harry powiedział - wszyscy znamy kogoś kto nie opanował funkcji odbierania telefonu . - Hahaha Haroldzie Bardzo śmieszne . - powiedziałam śmiejąc się . - Mrrrrr podoba mi się jak mówisz ,Haroldzie' - powiedzial Harry . -Hah - zaśmiałam się a Harry się łobuzersko uśmiechnął . Byłam zdziwiona że Zayn Tak długo nie przychodzi . Minęło jakieś 30 sekund a Zayn przyszedł i powiedział - Liam , Louis jedziemy na pare dni do moich rodziców , a Harry i Niall zostaną z [ T.I ] .

Autor : Malikowa
Udostępniała : Horanowa .

sobota, 20 października 2012

6.


Moje życie było wspaniałe a za razem okropne . Byłam jedną z kilkudziesięciu milionów dziewczyn która marzyła o tym by poznać chłopców z One Direction i jej marzenie się spełniło . Ale żeby coś zyskać trzeba coś stracić i ja straciłam , moją kochaną
mame . Miałam już dość myślenia o tym co było więc postanowiłam przerważ i żyć rzeczywistością . Naglę usłyszałam jak Louis powiedział - Idę na imprezę wrócę późno . - A ja się pójdę przejść . - powiedziałam . - Ale tak sama pójdziesz ?- zapytał Zayn . - Tak przemyślę sobie wszystko na spokojnie i wrócę . - odpowiedziałam . A nie zgubisz się ? - dodał Harry . - Mam mapę w telefonie trafię - powiedziałam . Wstałam z sofy i poszłam na górę się przebrać . Gdy się przebierałam naglę poczułam kogoś oddech na moich plecach . Gwałtownie się odwróciłam i zobaczyłam Zayn'a który powiedział - Nie mów nic . Ułamki sekund patrzył mi w oczy a ja jemu następnie namiętnie mnie pocałował , odwzajemniłam jego pocałunek , a on oderwał się od moich ust i wyszedł . Nie umiałam uwierzyć ,że chwilę temu całowałam się z Zayn'em . Serce biło mi szybciej . Włożyłam jeszcze rurki i bejsbolówkę i zeszłam na dół . Spojrzałam na zegarek była już 17;00 więc wyszłam . Prze domem stał Zayn . Wstydziłam się go trochę po ostatnim wydarzeniu . Przeszłam obok niego a on złapał mnie za rękę i powiedział - Przepraszam , nie powinienem wtedy w pokoju cię pocałować , przepraszam poniosło mnie . Patrzałam chwilę w jego piękne czekoladowe oczy i dodałam - Zayn nie przepraszaj , nie masz za co .- Tak naprawdę ciezyłam się z tego pocałunku .Po jakiejś minucie Zayn puścił moją rękę i wrócił do domu a ja poszłam dalej . Szłam przed siebie , naglę zauważyłam jakiś klub . Leciała w nim spokojna muzyka więc weszłam tam i zamówiłam Drinka .Było tam bardzo dużo ludzi , nie było żadnego wolnego stolika żeby przy nim usiąść  , było tyko miejsce przy ladzie gdzie był barman .Więc usiadłam tam . Poczekałam chwilę a barman podał mi moje zamówienie . Wypiłam jednego drinka , bardzo mi posmakował więc zamówiłam kolejne . Nagle podszedł do mnie jakiś chłopak i mnie zagadywał . Piłam następny drink za następnym , chciałam smutki zaspokoić alkoholem .
-OCZAMI ZAYNA-
Bardzo długo jej nie było w domu . Zaczęłem sie martwić . Dzwoniłem do niej ale nie odbierała . Siedziałem i myślałem gdzie mogła pójść , jednak nic nie przychodziło mi do głowy . Ubrałem się i poszedłem na spacer i jednocześnie jej poszukać . Szukałem ją ale nigdzie jej nie było . Naglę zadzwonił do mnie Louis - No cześć co chcesz ? - zapytałem . - Wiesz gdzie jest twoja dziewczyna ? - zapytał . - Why ?? Moja dziewczyna ? Lou coś ci się w główcę pierdoli , nie mam dziewczyny . - Chodzi mi o naszego gościa . - Aaaa mogłeś od razu powiedzieć , a gdzie jest ? - W klubie na ulicy ... Przerwałem mu i dodałem - Okej już tam biegne . Pobiegłem do tego klubu . Gdy byłem na miejscu zobaczyłem ją , siedziała pijana a obok niej stał jakiś chłopak i coś do niej gadał . Podeszłem do niej złapałem ją za rękę i wtprowadziłem . Dla czego poszłaś tu sama ? mogłaś po mnie zadzwonić poszedł bym z tobą . - zapytałem . - Nie wiem - odpowiedziała . Gadała pod nosem o , swoich mężach z One Direction ' . Śmiałem się z niej a ona zaczęła - Zayn masz piękny głos a twoje włosy , mrr- Śmiałem się jeszcze bardziej . Nagle usiadła na ławce i powiedziała - Ja nie idę . - A dla czego nie idziesz ? - zapytałem z uśmiechem . - Bo mnie nie kochasz . - Kocham , kocham . Usłyszałem zbliżające się kogoś kroki . Był to Louis . - Eyyy czemu ona siedzi ? - Zapytał Lou .- Siedzi bo mówi że jej nie kocham , a ty co tu robisz , przecież byłeś na imprezie ? . - Wyszedłem na dwór się przwietrzyć i zobaczyłem ciebie , ale już wracam . - Paa . Odszedł . Wzięłem moją księżniczkę na ręcę a ona mnie przytuliła i powiedziała - Świetnie całujesz Zayn , powtórzymy ten pocałunek potem ? Jak wytrzeźwiejesz możemy . - A czemu nie teraz?- zapytała i zrobiła taką słodką mine że nie dało się odmówić , ale mimo wszystko jej nie pocałowałem . Nie wiem czemu się powstrzymałem , przecież chciałem tego . Postanowiłem ,że nie zaniosę jej do domu tylko zostanę z nią nanoc w hotelu . Zamówiłem taxi . Po 3 minutach taksówka była już pod klubem a kierowca zapytał - Dokąd Pan Malik chce się udać ? - Do najepszego hotelu jaki jest w Londynie - odpowiedziałem . Po 15 minutach byliśmy na miejscu . Poszedłem do recepcji i wykupiłem pokój na 1 dzień . Zaniosłem ją do pokoju , położyłem na łożko . Zdjąłem z niej buty i bejsbolówkę , następnie okryłem ją kołdrą .Spała jak zabita . Była dopiero 22;30 więc poszedłęm wźąść zimny prysznic . Gdy już się umyłem ubrałem spodnie i położyłem się spać wtulony do niej.
Autor : Malikowa
Udostępniała : Horanowa . 

5.

Zayn przytulal mnie jeszcze chwilę , podobał mi się jego zapach . W końcu go puściłam i powiedziałam -ide do łazienki . Poszlam po schodach na gore do pokoju Zayna ponieważ była tam moja walizka . Sięgnęłam do walizki i z kosmetyczki wyjęłam żyletki . Poszłam do łazienki ,zdjęłam buzke żeby nie była 
brudna od krwi . Ciełam się z całej siły a krew spływała mi po rękach , pakałam z bólu . Nagle usłyszałam głos Harrego -Nie wiem co ty tam robisz ale masz mnie wpuscic ! Nie moglam im odpowiedziec , ciełam się mocniej i mocniej . Krew była wszędzie , nie mialam siły wstać z podłogi , słyszalam tyko jakies wolania Harrego , krzyczał żebym odtworzyła .. -OCZAMI HAZZY- Prosiłem ją z Zaynem żeby odtworzyla , ale nie dostawalismy zadnej odpowiedzi . Nagle uslyszalem jej slowa ,Harry Dziękuje ' . Krzyczałem , bałem się że coś sobie zrobiła . Postanowiliśmy z Zayn'em wyważyć drzwi , zrobiismy to a przed moimi oczami leżała ona we krwi , podeszłem do niej i ją przytuliłem , a Zayn pobiegł po opatrunki . Niall przyniósł bandarze . Umyłem jej ręcę i i opatrzyłem . Jebało mnie to że jestem cały z krwi . Wziołem ją na ręce i zaniosłem do mojego pokoju . Ułożyłem ją na łóżku , ona spała , okryłem ją kołdrą i poszedłem na dół do reszty . Usiadlem obok Zayna , a on powiedzial wkurzony - Harry co jej kurwa zrobiłeś ? - Jaaa ?! Jaa nic jej nie zrobiłem tylko jej mama .... - Co jej mama?!! -zapytał zdenerwowany .- Miała wypadek , umarła - odpowiedziałem a Zayn dodał - Soory Harry, myślałem że ty coś jej powiedziałeś . - Spoko. - Biedna Dziewczyna - dodał Niall. Idę sprawdzić czy śpi ciągle - oznajmił Zayn . Gdy nie mógł już nas usłyszeć , Louis powiedział - Harry widzę , zależy ci na niej , przejąłeś się za bardzo. -Louis ja sie chyba zakochalem .. -Ty i Zayn w jednej dziewczynie , obawiam się że mogą wyniknąć z tego problemy . - Zayn też ? Dobra nie pytam idę spać , dobranoc . - Dobranoc . Wszedłem do swojego pokoju , Zayn już był u siebie więc ułożyłem się obok jej i ją przytuliłem . Patrzyłem na nią i myślałem co dla niej zrobić ale nic nie przychodziło mi do głowy . Naglę usłyszałem jak mówiła przez sen , Harry , Harry' , przytuliłem ją bardziej . Czówałem przy niej cała noc . Było już rano , poczułem jak się ruszyła , naglę odtworzyła oczy i powiedziała -Harry . - Tak ? - dla czego wyciągnąłeś mnie z łazienki ? - Bo nie mogłem pozwolić żeby stało ci się coś złego . - Dzięki Harry - wymamrotala . - idę na dół przynieść ci cos ? -zapytałem . - Dziękuje ale nic nie potrzebuje , a zawolasz Zayna ? -Okej- poszedłem na dół , Zayn już siedzial w salonie , usiadlem obok niego i powiedzialem - Poprosia zebys do niej poszedl . - Okey idę - odpowiedział Zayn .
-OCZAMI [TWOJE IMIE] - '
Siedziałam na łóżku i płakałam , Zayn usiadł obok , przytuił mnie i powiedział - Ciiii , nie płacz już będzie dobrze . Wiedziałam że nie będzie . - Zayn Przepraszam ale nie mam ochoty na ta kolacje . - Spoko wiem , nie masz nastroju , moze kiedy indziej ? - Okej - odpowiedzialam i poszlam do pokoju Zayna się przebrać . Ubralam kródkie spodenki i czarna bluzkę na ramiączkach i zeszlam na dol . Byłam już w salonie , przywitalam sie z chłopakami i usiadlam obok Harrego . Nagle zapytalam - Widzieliście gdzieś mój telefon ? - Tak tu jest - podał mi go Lou . Włączyłam telefon i nie dowierzałam a łza spłynęła mi po policzku . -Harry powiedz mi jedną rzecz . - Jaką ?-odpowiedział . - O której był wypadek ? - ja dostałem wiadomość od twojej ciotki o 23;55 a to sie stalo chyba o 23;40 - wymamrotał . - To wszystko moja wina . Harry przytulił mnie i powiedział - Niee to nie twoja wina . - Nie moja ? to zobacz. - Pokazałam mu moj telefon a on powiedzial - no co takiego ? połączenie nie odebrane . - Harry wiem ale zobacz godzinę i od kogo . . -Oczami Harrego - Połączenie nie odebrane godzina 23;40 Mama..- powiedziałem i przytuliłem ją ..

Autor : Malikowa .

Udostępniała : Horanowa. 

4.

Szliśmy chwilkę w ciszy a Harry złapał mnie za rękę i powiedział - Możemy porozmawiać ? - Dobrze . - To m
y was dogonimy - powiedział Harry do reszty . Usiedliśmy na ławce , a Harry mnie przytulił . -Harry co się stało ? ! - Coś strasznego..-odpowiedział a łza spłynęła mu po policzku . - Hazza mów ! - Boo..Booo... - nie umiał powiedzieć . - Harry proszę powiedz .- Twoja Mama miała wypadek i nie żyję .. Łzy spływały mi po policzkach . A Hazza przytulił mnie jeszcze mocniej i zaczął mnie kołysać , robił to tak jak moja mama gdy byłam smutna . - Harry co teraz będzie ? -zapytam i przytuliłam się do niego jeszcze mocniej . - Nie wiem ale zrobię wszystko żeby było lepiej . Zaczęłam płakać jeszcze bardziej, jak małe dziecko . - Harry zrobisz coś dla mnie ? - Zależy , a co mia bym zrobić ? - Zabrać mnie gdzieś daleko i zostawić samą . - Nie Bo zamarzniesz . - o to chodzi . - zrozum będzie dobrze , masz mnie , masz Nialla , masz Zayna , masz Louisa , masz Liama , masz Ciotkę . Płąkałam cały czas przytulona do Hazzy . - Musimy iść do domu - powiedział i podniósł się z ławki ze mną na rękach . Mowiłam że jestem ciężka i ma mnie puścić ale on na to nie reagował . Zauważyłam ich dom i powiedziałam - Nie mów im co się stało , proszę . - No okej . Harry usiadł ze mną w salonie cały czas mnie kołysając , czułam się tak dobrze w jego ramionach . Miałam w oczach chwile pożegnania z mama , a Harry ciagle powtarzał - będzie dobrze.. . Usłyszałam jak reszta chłopców z One Direction idzie do salonu . Byłam cały czas przytulona do Hazzy . Nagle Zayn powiedział - ona płacze?? -Tak widać - odpowiedzial Harry i przytulil mnie jeszcze mocniej . - Co się stało ? - zapytał Zayn . - Nic - odpowiedziałam . -Powiedzmy ,że ci wierzę . Wiem że to dziwny moment ale czułam coś do Harrego i do Zayna . Było mi ciężko , zaczęłam płakać jeszcze bardziej , a Harry nie przestawał mnie kołysać . W końcu zapytałam - Harry gdzie jest łazienka ? - Na przeciwko pokoju Zayna . Wstałam zapłakana a Zayn mnie przytulił .....


Autor : Malikowa.
Udostępniała : Horanowa.